poniedziałek, 11 lipca 2011

MiSz MaSz

Marzyło mi się spróbować różnych dodatków, zobaczyć jak się łączą z filcem i oto wynik mojej ciekawości. W założeniu miał być nieco krótszy, użyłam międzyinnymi czesanki jedwabnej, loków wełnianych, włóczki, kory jedwabnej i dwóch kokonów, które niestety się odkształciły. Z efektu końcowego jestem średnio zadowolona, choć sporo się nauczyłam...
włóczka i loki
trochę kory jedwabnej
i czesanki jedwabnej

3 komentarze:

  1. jest piękny! Już go widzę w połączeniu z czarnym strojem!

    OdpowiedzUsuń
  2. Uwazam,że wyszedł bardzo interesujący szal:)))Pozdrawiam serdecznie

    OdpowiedzUsuń
  3. Powoli się przekonuję;) po prostu zbyt wiele oczekiwałam :)

    OdpowiedzUsuń