Tym razem kołnierz dwustronny i mała próba nowych nabytków. Jedną stronę ufilcowałam z mieszanki wełny i czesanki bambusowej w proporcjach 60%/40%, włókna bambusa mają nadawać świetlistości, ja osobiście jestem średnio zadowolona z uzyskanych efektów blasku:)
Druga strona to kombinacja czesanki w różnych kolorach z dodatkiem włókien nylonowych i tencel, i tu naprawdę wszystko pięknie się błyszczy...niestety nie udało mi się w 100% tego blasku uchwycić na zdjęciach, musicie uwierzyć na słowo. Podsumowując najbardziej spodobała mi się praca z włóknami nylonowymi, ich struktura bardzo mi odpowiada. No to teraz fotki...
z włóknami:


wełna i bambus


i trochę zbliżeń cudownych włókien:)



i niedbale zawiązany na mej szyi

Na dzisiaj to tyle...nie jestem zbyt produktywna... :D